Czy i dlaczego warto pomagać innym osobom?

27 kwietnia 2020

5 moich powodów

czy i dlaczego warto pomagać innym

Spotkałem się w życiu z różnymi podejściami do tematu pomagania innym osobom. Niektórzy chętnie wyciągają pomocną dłoń do innych, a wielu uważa to jedynie za przejaw naiwności i słabości. Jak to jest w końcu z tym pomaganiem? Czy angażując się w pomoc drugiej osobie, jesteśmy silni, czy słabi? A może bezzasadnie dajemy się wykorzystywać? Poznaj kilka moich wniosków na temat pomagania innym osobom.

Warto pomagać, ale z głową

Oczywiście nie zawsze możemy mieć pewność co do tego, czy pomagamy mądrze, ale sam przejaw i gest pomocy uważam za cenny, o czym napiszę więcej w dalszej części artykułu.

Od zawsze intrygowało mnie pytanie: “Co zrobić w sytuacji kiedy bezdomny, którego rzecz jasna nie znam, prosi o kilka złotych na jedzenie?”. Czy na pewno kupi za te pieniądze coś ciepłego do zjedzenia? Czy naprawdę potrzebuje pomocy, czy jest to może jego sposób na życie?

Mam wrażenie, że na tak postawione pytania nie da się jednoznacznie odpowiedzieć: “Tak, pomagaj” czy “Nie, odpuść sobie”. Jestem pewien jednego – pomaganie w wielu sytuacjach wymaga od nas wysiłku i wcale nie jest łatwo pomagać z głową.

Mógłby to być pierwszy argument za tym, dlaczego warto pomagać. Kiedyś spotkałem się ze stwierdzeniem, że każda dobra rzecz kosztuje, tzn. trzeba zadać sobie pewien trud, aby powstało z tego jakieś dobro. Całkowicie się z tym zgadzam, dlatego jeśli pomaganie kosztuje nas coś, a w zasadzie zawsze nas kosztuje (np. czas, pieniądze itp.), to oznacza to, że pomaganie z zasady jest dobre.

Przejaw miłości

miłość dłonie

Zacznę od argumentów związanych z wiarą. Znaleźliśmy się na Ziemi, aby nauczyć się kochać, a jednym z przejawów miłości z pewnością jest bezinteresowna pomoc. Ignorowanie potrzeb i próśb naszych braci i sióstr na pewno nie idzie w parze z nauczaniem Chrystusa. Znajdziemy tutaj wiele odniesień biblijnych, np. tekst ewangelisty Mateusza dotyczący sądu ostatecznego:

Jezus powiedział do swoich uczniów: Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych [ludzi] od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie. Wówczas zapytają sprawiedliwi: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie? A Król im odpowie: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili.

‌Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie. Wówczas zapytają i ci: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie? Wtedy odpowie im: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili. I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego

(Mt 25, 31-46)

Każdy z nas, kiedy o cokolwiek prosi, chciałby zostać wysłuchany, dlatego równie adekwatne jest przykazanie miłości:

„Gdy faryzeusze dowiedzieli się, że zamknął usta saduceuszom, zebrali się razem, a jeden z nich, uczony w Prawie, zapytał Go, wystawiając Go na próbę: Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe? On mu odpowiedział: Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy”

(Mt 22,34-40)

Wzajemność

Powyższy fragment Pisma Świętego jest idealnym wstępem do drugiego powodu, dla którego powinniśmy pomagać innym osobom. Mianowicie sami w momencie proszenia o coś chcielibyśmy zostać wysłuchani. Gdyby inni uważali pomoc za coś zbędnego, to niestety nie moglibyśmy liczyć na pozytywne rozpatrzenie naszych próśb. W takim wypadku w każdym momencie swojego życia moglibyśmy polegać tylko i wyłącznie na sobie, a nawet jeśli teraz nie potrzebujemy cudzej pomocy, nie oznacza to, że nie okaże się ona jedyną deską ratunku w przyszłości.

Wiem, że dla wielu osób slogan w stylu: “dobro wraca” jest wręcz wyświechtany, ale na podstawie swoich doświadczeń oraz historii, które opowiadali znajomi, mogę potwierdzić, że tak jest. Pamiętam, jak swego czasu (dokładniej: w gimnazjum) moja starsza koleżanka bardzo często odwoziła mnie po niedzielnej mszy do domu. Po prostu chciała mi bezinteresownie pomóc i sprawić, abym nie musiał maszerować przez kolejną godzinę. Dzięki temu ja również chciałem bezinteresownie pomagać innym i mam wrażenie, że w niektórych sytuacjach pomagałem, mając przed oczami właśnie tę scenę.

W życiu pomogło mi już sporo osób, za co jestem im niezmiernie wdzięczny – dlatego chciałbym chociaż część z tego długu, może w zupełnie innych sytuacjach, zupełnie innym ludziom spłacić…

Własne korzyści

Bylibyśmy dużymi ignorantami, gdybyśmy uważali, że pomaganie innym nie ma wpływu na nas samych. Efekty mogą być różne, w zależności od kontekstu i rodzaju pomocy, ale udzielanie jej drugiemu zmienia nas samych. 

Po pierwsze mentalnie. Niosąc pomoc drugiej osobie, stajemy się bardziej wrażliwi na otaczające nas środowisko. Potrafimy precyzyjniej dostrzec potrzeby innych ludzi, zrozumieć je, a później zareagować. Dodatkowo, widząc osoby bardziej potrzebujące od nas, możemy w większym stopniu docenić to, co sami posiadamy.

Po drugie duchowo. Pomoc innym w wielu wypadkach oznacza poświęcenie swojego czasu, pieniędzy itd., z których musimy zrezygnować. Pozwala to hartować naszego ducha i być coraz bardziej wolnym, a także coraz mniej egoistycznym.

Pomaganie innym uczy nas samych i daje nam spełnienie, ale o tym w kolejnym akapicie.

Satysfakcja

satysfakcja

Pomoc innym wiąże się z dużą radością i satysfakcją. Pomagając, mamy poczucie, że jesteśmy lepszymi ludźmi, i takimi w rzeczywistości się stajemy. Niesamowitym uczuciem jest zobaczenie radości innej osoby i to dzięki własnemu działaniu! Pomagając, mamy wpływ na życie innych ludzi, zmieniamy je i stajemy się jego częścią.

Cel

Próbując odpowiedzieć sobie na pytanie “Po co żyję?”, łatwo zauważyć, że w życiu nie jesteśmy sami. Przeżycie życia w pojedynkę, patrząc tylko i wyłącznie na siebie, ignorując innych, byłoby dla mnie jednym wielkim koszmarem. Uważam, że nie żyjemy dla siebie, dlatego pomoc innym może być jednym z Twoich życiowych celów.

Inne powody pomagania

A czy Ty uważasz, że pomaganie innym ma sens? Jeśli tak to, co Cię do tego motywuje? Podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzu!

Pin It on Pinterest

Share This