Przyjęcie trynitarskiego krzyża

10 czerwca 2017

O co chodzi z tym krzyżem?

Krzyż. Symbol męki, cierpienia, opuszczenia, ale też pokory, ufności, wielkiej miłości i nadziei. Może być  powodem buntu, może też nauczyć prawdy o sobie. Jest naszym zbawieniem, zwycięstwem nad śmiercią, strachem i wygodnictwem. W tradycji Kościoła przetrwało wiele typów krzyży: łacińskie, greckie, jerozolimskie, z jedną belką czy z trzema. Ale wszystkie te krzyże znaczą jedno: Bożą miłość obejmującą całą ludzkość i wszystko stworzenie. W krzyż trynitarski wpisane jest Boże miłosierdzie, które wypływa z boku Chrystusa jako krew i woda. Kolorystycznie nawiązuje też do Boga w Trzech Osobach. Taka jest właśnie misja Trynitarzy: nieustannie wychwalać Boga Trójjedynego i nieść pokój, pojednanie oraz wyzwolenie z niewoli grzechu.
trynitarski krzyżyk

Trynitarska misja.

Krakowski Klasztor Ojców Trynitarzy skupia wokół siebie wiele osób. Wśród nich jesteśmy też my, młodzi należący do Duszpasterstwa „Trójka”. Po formacji i poznaniu charyzmatu zakonu przyjmiemy w najbliższą sobotę krzyże trynitarskie, co będzie wyrazem naszego jeszcze głębszego włączenia w trynitarską misję. Przyjęcie krzyży nastąpi w szczególnym dla Trynitarzy i związanych z nimi osób czasie, w Wigilię Niedzieli Trójcy Świętej. Mamy nadzieję, że krzyże pomogą nam traktować rzeczywistość Trójcy Świętej nie tylko jak przedmiot abstrakcyjnych i wielce uczonych spekulacji, ale również jako pomoc w nawiązaniu osobistej więzi z każdą Trzech Boskich Osób. Krzyż Trynitarski jest dla nas przypomnieniem, że w relację, jaka występuje pomiędzy Ojcem, Synem i Duchem Świętym może zostać włączony każdy, że puste miejsce przy Bożym stole zobrazowane na ikonie Rublowa jest przygotowane dla nas, że Bóg chce nas wciągnąć we wspólnotę miłości i obdarowywania sobą innych. Wszyscy możemy doświadczać życia, radości i miłości, jaka jest udziałem Trójjedynego.  

Ozdoba czy może coś więcej?

Przyjęcie krzyża niech będzie dla nas inspiracją do życia w jedności z Trójcą. Niech nauczy nas otwierać się w każdej chwili na nieustanne przyjmowanie i dawanie, które jest udziałem Ojca, Syna i Ducha Świętego. Niech pomoże nieść nadzieję zniewolonym, zniechęconym, opuszczonym, prześladowanym. Niech będzie pomocą w wyrywaniu się z egoizmu, obojętności i strachu. Niech przypomina, że Bóg, w którego wierzymy nie jest Bogiem samotności, ale jest Bogiem relacji, Bogiem dającym życie, Ojcem rodzącym Syna w Duchu Świętym. Czym jeszcze może być dla nas krzyż trynitarski? Zachęceniem do działania. Okazją do rachunku sumienia. Pomocą w wychodzeniu z naszych niewoli. Przypomnieniem rzeczy najważniejszych. Rzeczywistością, z którą się utożsamiamy i komunią, do której ciągle dojrzewamy. Prosimy Was o modlitwę, żeby trynitarskie krzyże, które przyjmiemy w sobotę były widocznymi znakami nie tyko na naszych piersiach, ale przede wszystkim w naszych sercach.

Zobacz galerię zdjęć z wydarzenia

Pin It on Pinterest

Share This